Naruto Club

Przeżyj wielką przygodę w świecie Shinobi! Dołącz do nas już dziś!

Ogłoszenie

1 Zgodnie z ustawą z dnia 04.02.1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2006r. Nr 90, poz. 631 z późn. zm.) forum i cała jego zawartość podlega ochronie praw autorskich ˆ
2 Zaszła zmiana odnośnie poziomów chakry. Od teraz są limity, których nie da się przekroczyć bez wspomagaczy (10 000 chakry), a także odpowiednie poziomy chakry niosą za sobą pewne efekty.
3 Miejcie oko na SPRAWY ADMINISTRACYJNE!
4 Od tej pory Akademia Ninja jest zamknięta dla graczy. Zaczynamy grę od Genina. (Akademia działa dla NPC)

#16 12-03-2014 15:09:25

Midori

https://i.imgur.com/oAqsbnN.jpg

Zarejestrowany: 21-03-2013
Posty: 46
Punktów :   

Re: Baza organizacji

-Kubikiri Houchou Powiedziałam i przyjrzałam się dokładniej temu mieczowi. Z cała pewnością trudno będzie mi się nim władało.


Karta Postaci

Jest różnica w robieniu komuś laski a robieniu komuś łaski. Pamiętajmy o używaniu polskich znaków!

Offline

 

#17 13-03-2014 18:56:22

Mayumi

https://i.imgur.com/M1nsQBh.jpg

Zarejestrowany: 03-07-2012
Posty: 897
Punktów :   

Re: Baza organizacji

Samehada wydawała się zaakceptować Kisuke, jak i jego chakre. To dobry znak. Midori zdecydowała się na Kubikiri, który był bardzo ciężkim mieczem.
- Znasz technikę Hydracji Gosuiwan? Bez niej raczej nie wykonasz ani jednego poprawnego cięcia... - powiedziałam lekko zdezorientowana. - Ale broń jest Twoja, proszę bardzo. - dodałam po chwili i rozglądnęłam się po sali. Po lewej i po prawej były kolejne otwory, w których niegdyś stały drzwi. Teraz inne pomieszczenia pełne były gruzu i zniszczonych mebli.
- Dobra, a teraz wyskakujemy z pieniędzy. Trzeba wyremontować całą siedzibę. - po tych słowach wyciągnęłam z sakwy skórzany portfel, a z niego 1000ryo i wręczyłam Strażnikowi.
- Jesteś naszym skarbnikiem, na Tobie spoczywa ochrona wszystkich własności Siedmiu Mistrzów Miecza, którzy jak już wcześniej rozmawialiśmy - nie należą do żadnego kraju. Twoim zadaniem będzie stworzenie tutaj biblioteki z wszelkimi danymi dotyczącymi tych siedmiu mieczy. Potrzebujemy też, by historia została spisana. - w rzeczywistości, jeżeli zamierzaliśmy być poważną organizacją, musieliśmy wszystko potraktować z należytym profesjonalizmem.


http://i.imgur.com/7jF8LfQ.png

Offline

 

#18 13-03-2014 21:09:02

Kisuke

https://i.imgur.com/NyVlGfS.jpg

Zarejestrowany: 21-09-2013
Posty: 152
Punktów :   

Re: Baza organizacji

-No dobra...-daję 1000 ryo strażnikowi poprawiając na plecach Samehade

Offline

 

#19 14-03-2014 08:42:13

Midori

https://i.imgur.com/oAqsbnN.jpg

Zarejestrowany: 21-03-2013
Posty: 46
Punktów :   

Re: Baza organizacji

Ja także podałam strażnikowi 1000 ryo po czym zwróciłam się do Mayumi.
-Nie opanowałam jeszcze tej techniki dlatego miecz ten nie będzie przeze mnie używany ale wiedz że gdy już opanuję tą technikę zrobię z niego należyty użytek. Złapałam za miecz którego nie byłam w stanie nawet podnieść. Właściwie to ciągnęłam go po ziemi.

Ostatnio edytowany przez Midori (14-03-2014 18:36:28)


Karta Postaci

Jest różnica w robieniu komuś laski a robieniu komuś łaski. Pamiętajmy o używaniu polskich znaków!

Offline

 

#20 14-03-2014 14:31:42

Mayumi

https://i.imgur.com/M1nsQBh.jpg

Zarejestrowany: 03-07-2012
Posty: 897
Punktów :   

Re: Baza organizacji

Lekko zaśmiałam się widząc próby Midori. Musiała ciągnąć miecz po ziemi. Technika Gosuiwan była niezwykle pomocna z Hiramekarei'em, gdyż mogłam nim władać jedna ręką, a nawet wtedy miażdżyć swoich wrogów.
- Może lepiej na razie zostaw Kubikiri i wrócisz po niego jak opanujesz technikę? Już jesteś pracowitą właścicielką tej broni więc bez obaw. - powiedziałam patrząc na nią.


http://i.imgur.com/7jF8LfQ.png

Offline

 

#21 14-03-2014 15:30:13

Kisuke

https://i.imgur.com/NyVlGfS.jpg

Zarejestrowany: 21-09-2013
Posty: 152
Punktów :   

Re: Baza organizacji

-Ja się już z Samehadą nie rozstanę...chyba mnie polubił/a xD

Offline

 

#22 14-03-2014 18:34:09

Midori

https://i.imgur.com/oAqsbnN.jpg

Zarejestrowany: 21-03-2013
Posty: 46
Punktów :   

Re: Baza organizacji

-Niech i tak będzie. Powiedziałam i odłożyłam miecz na swoje miejsce.
Pstryknęłam jeszcze palcami obok swojego prawego ucha.
-Ningen Kuchiyose! W ten sposób możemy rozwiązać problem z komunikowaniem na odległość.


Karta Postaci

Jest różnica w robieniu komuś laski a robieniu komuś łaski. Pamiętajmy o używaniu polskich znaków!

Offline

 

#23 14-03-2014 19:24:15

Kisuke

https://i.imgur.com/NyVlGfS.jpg

Zarejestrowany: 21-09-2013
Posty: 152
Punktów :   

Re: Baza organizacji

-Ningen Kuchiyose? To jakieś przywołanie?- pytam zaciekawiony

Offline

 

#24 14-03-2014 20:38:42

Midori

https://i.imgur.com/oAqsbnN.jpg

Zarejestrowany: 21-03-2013
Posty: 46
Punktów :   

Re: Baza organizacji

-Czego oni uczą w tej akademii w Kiri? - powiedziałam - Tak to technika przywoływania tyle że ludzi.


Karta Postaci

Jest różnica w robieniu komuś laski a robieniu komuś łaski. Pamiętajmy o używaniu polskich znaków!

Offline

 

#25 14-03-2014 21:27:59

Mayumi

https://i.imgur.com/M1nsQBh.jpg

Zarejestrowany: 03-07-2012
Posty: 897
Punktów :   

Re: Baza organizacji

Spojrzałam na Midori. Zaskoczyła mnie, sama zapomniałam o tej technice, lecz nie była ona rozwiązaniem naszego problemu. Oprócz tego, że nikt z nas jej nie znał była jeszcze jedna bariera.
- Tak, jest taka technika i pozwala przyzywać ludzi, lecz nie mogą oni wracać do swoich poprzednich miejsc. Nie byłabym zadowolona, gdybym ciągle musiała drogę Konoha-Kiri przebywać. W dodatku to mogą być różne miejsca, ale to jutsu możemy wykorzystać do czegoś innego. - powiedziałam i rzuciłam wzrokiem na dwójkę. - W razie zagrożenia, któregokolwiek z nas, albo sytuacji kryzysowej dobrze byłoby przyzwać kogoś z Mistrzów Miecza do pomocy. Nauczę się tej techniki i przekażę wam ją. - powiedziałam i spojrzałam na wyjście.
- To już chyba wszystkie sprawy prawda? Mam do załatwienia jeszcze kilka rzeczy więc zostawiam was. W razie czego pewnie znajdziecie mnie w Konosze. - rzuciłam powoli się cofając, a następnie odwróciłam i ruszyłam, by opuścić siedzibę. - To na razie, świeżaki. Trenujcie, bo straszne dupy z was jak na tą chwilę. - pomachałam, a następnie znikłam wychodząc na długi korytarz.


http://i.imgur.com/7jF8LfQ.png

Offline

 

#26 18-03-2014 09:15:47

Midori

https://i.imgur.com/oAqsbnN.jpg

Zarejestrowany: 21-03-2013
Posty: 46
Punktów :   

Re: Baza organizacji

-No cóż tu się rozstaniemy ale zgaduje że jeszcze nie raz będziemy mieli przyjemność się spotkać. Powiedziałam i ruszyłam w stronę wyjścia zostawiając za sobą Kisuke i strażnika a także swój nowy miecz. Byłam gotowa rozpocząć trening aby już niedługo tu wrócić i zabrać go ze sobą.


Karta Postaci

Jest różnica w robieniu komuś laski a robieniu komuś łaski. Pamiętajmy o używaniu polskich znaków!

Offline

 

#27 18-03-2014 15:54:24

Kisuke

https://i.imgur.com/NyVlGfS.jpg

Zarejestrowany: 21-09-2013
Posty: 152
Punktów :   

Re: Baza organizacji

Pomachalem Midori i również ruszyłem w swoją stronę.

Offline

 

#28 27-11-2017 18:36:11

 Vega

https://i.imgur.com/NyVlGfS.jpg

Zarejestrowany: 05-11-2017
Posty: 135
Punktów :   

Re: Baza organizacji

Wreszcie znalazłem baze organizacji wchodzę z uśmieszkiem do środka. Po wejściu do środka zobaczyłęm osobę pilnującą mieczy pomyślałem ,że on jest przywódcą mistrzów miecza więc przedstawiłem się;
-Nazywam się Vega i przybyłem dołączyć do mistrzów miecza.
-Nie jestem osobą na ,którą ci się wydaje ja pilnuje mieczy a naszym przywódcą jest Mayumi obecnie przebywa w konosze.- zniszczył mój zapał doi dobrego pierwszego wrażenia odpowiedziałem mu
- W konosze ,więc to tak niestety na razie nie mam czasu aby tam się udać ,mam kilka zadani do wykonania w kiri. Ale będę tu przychodził i wyczekiwał przybycia Mayumi.

Ostatnio edytowany przez Vega (27-11-2017 18:39:00)

Offline

 

#29 29-11-2017 15:54:58

Yutaro

https://i.imgur.com/NyVlGfS.jpg

Zarejestrowany: 25-11-2017
Posty: 80
Punktów :   

Re: Baza organizacji

Idę z dłoniami w kieszeniach w stronę wejścia do organizacji 7 Mistrzów miecza, po drodze mijam dziwnego osobnika o białych włosach i osobliwych oczach.
-*Dziwny typek...* - myślę
Wchodzę przez drzwi do środka gdzie wita mnie strażnik
-Pewnie po to samo co ten przed chwilą?
-Niewykluczone. Nazywam się Yutaro i chciałbym dołączyć do tej zacnej organizacji.
-Ehhh...Liderki nie ma. Obecnie przebywa w wiosce Liścia. Nie wiem kiedy wróci, musisz się zjawić w innym terminie.
-W takim razie nie ma wyjścia, przyjdę kiedy indziej. Dzięki za info. - odwracam się i wychodzę z organizacji

Ostatnio edytowany przez Yutaro (29-11-2017 17:22:52)

Offline

 

#30 29-11-2017 18:55:19

Mayumi

https://i.imgur.com/M1nsQBh.jpg

Zarejestrowany: 03-07-2012
Posty: 897
Punktów :   

Re: Baza organizacji

[html]<p align="justify"> Do Kraju Wody dotarłam już inną łajbą niż zazwyczaj. Mój znajomy kapitan musiał znaleźć innych chętnych na rejs i wyruszył beze mnie. W sumie nie określałam mu kiedy wrócę, zatem nic dziwnego, że wyruszył beze mnie. Nie miało to większej różnicy, bo do Kiri-Gakure dotarłam równie szybko, chociaż znacznie spokojniej, gdyż obyło się bez zrzędzenia, ględzenia, ubliżania mi i poniżania mnie. Trochę mi tego brakowało, bo to przekomarzanie się było całkiem dobrą zabawą, a szczególnie teraz - gdy znalazłam słaby punkt kapitana. Tak czy inaczej - po dotarciu do Kraju Wody wstąpiłam jedynie na chwilkę do swojego mieszkania, by zostawić tam nową broń - Khalar i nałożyć na nią pieczęć, bym w każdym momencie mogła ją przywołać. Kolejnym krokiem było wyruszenie do siedziby Siedmiu Mistrzów Miecza z podobnym celem - nałożyć pieczęć na każdy miecz, bym w razie czego mogła je przywołać i z nich skorzystać w razie potrzeby. Dotarcie do bazy było sprawą prostą, odkąd tylko odkryłam jej położenie trochę temu. Teraz już mniej-więcej każdy ninja Kraju Wody wiedział gdzie ona się znajduje. Właśnie taki był cel, bo pomimo jej ukrycia we mgle, to chodziło o werbowanie nowych członków. Jak tylko weszłam do środka, to podszedł do mnie Strażnik z krzywym, ale jednak wciąż uśmiechem.
- Dawno Cię nie widziałem. Powinnaś częściej wpadać, Mayumi. - odezwał się, a ja uśmiechnęłam się i położyłam rękę na biodrze.
- Stęskniłeś się, Strażniku? - co prawda znałam jego imię oraz nazwisko, jednak wiedziałam, że je odrzucił. Było to jego decyzją, którą oczywiście uszanowałam. Przyjął pseudonim "Strażnik", gdyż to on strzegł mieczy zanim jeszcze odkryłam siedzibę.
- Nie schlebiaj sobie. Było tutaj dwóch jakichś podrostków, którzy chcieli dołączyć. Mają pojawić się w innym terminie. - odezwał się, a ja uniosłam brwi delikatnie zaskoczona. Nowi członkowie byli rzadkością, a teraz miało dołączyć aż dwóch? Znaczy... miało, o ile byli godni noszenia jednego z siedmiu wspaniałych mieczy.
- Dwóch? No to świetnie. Dotrzymam Ci dzisiaj trochę towarzystwa. Muszę wreszcie zostać mistrzynią fechtunku, a do tego potrzebuję pokonać Satsuki Kitaoji. Zwykły trening nie pozwoli mi tego osiągnąć, więc wpadłam na pomysł, że może potrenuję walkę innymi mieczami - może to mi pomoże. - po tych słowach podeszłam pod zebrane miecze i na każdym z nich zostawiłam pieczęć do zwoju Hayai. - Dzięki tej pieczęci będę mogła w każdej chwili przywołać do siebie miecz, a później, gdy skończę z niego korzystać, to wróci na swoje miejsce - niezależnie czy tutaj do siedziby, czy ktoś będzie go nosił. - wytłumaczyłam nieco sytuację Strażnikowi, a ten tylko pokiwał głową. Odwróciłam się w jego stronę i spojrzałam na niego z cwaniackim uśmieszkiem.
- Ta mina nie wróży niczego dobrego. - odezwał się, a ja zaśmiałam się.
- Skoro jesteś Strażnikiem, to nie możesz tutaj zupełnie zastać się. Zawalczymy? Skorzystam ze zwykłej katany, bo szkoda mi niszczyć naszą bazę. - mężczyzna bez słowa skierował się w stronę stojących mieczy i chwycił dwa ostrza - Kiba.
- To ja skorzystam z tego. Wiesz, trenowałem trochę. - spokojnie ustawił się jakieś 15 metrów ode mnie i przygotował do walki.
- Zobaczymy jakie są efekty tego treningu. - odparłam i zawiązałam prawą ręką pieczęć tygrysa. Dzięki technice Chiratsuki no Shōkan nie musiałam nawet dotykać zwoju, aby cokolwiek z niego przyzwać. W mojej ręce pojawiła się katana, a ja ustawiłam się w pozycji wyuczonej u mistrza Yagyuu. Miecze Strażnika od razu błysnęły niebieskimi błyskawicami, które przeskakiwały po nich. Specjalnie wybrał taką broń, aby utrudnić mi walkę, ale właśnie o to chodziło - by było trudno. Nie chciałam mieć łatwo, bo oczywistym było, że przewyższam Strażnika w tym starciu. Teraz kiedy on korzystał z Kiby, a ja ze zwykłej katany, to ta przepaść została nieco wyrównana. Nie mogłam blokować, ani nawet parować tej broni, gdyż wyładowanie przeszłoby po mojej katanie i poraziło mnie. No, przynajmniej w teorii, gdyż byłam odporna na Raitony do pewnego poziomu, jednak nie chciałam w tej walce korzystać ze swego Kekkei Genkai, które dzięki rozwinięciu mogłam "wyłączyć".
- Nie będę korzystać z mojej Hydracji, więc możesz mnie zranić tak, jak każdego innego. - odezwałam się, a na mej twarzy widniał uśmiech ekscytacji walką. Mężczyzna kiwnął głową na znak, że rozumie, a ja postanowiłam zrobić pierwszy ruch. Musiałam uważać nawet przy ataku, gdyż jeżeli on zablokuje, to również mogłam zostać porażona. Pierwszy cios miał być testem na ile stać Strażnika. Wybiłam się błyskawicznie w jego stronę z pchnięciem skierowanym prosto w jego krtań. Dystans był wystarczający, aby bez problemu dostrzegł atak, chociaż nie spodziewał się raczej, że jestem tak szybka. Cofnął się o krok i już ten ruch mi zdradził, że był znacznie wolniejszy niż ja. Nie zamierzałam atakować jak popadnie i czekałam na swój moment. Strażnik kontratakował - zrobił krok w przód, a jego ostrze w lewej ręce wykonało cięcie od lewej do prawej, które uniknęłam odsuwając się dosłownie o pół kroku, jednak mężczyzna zrobił kolejny krok - tym razem dłuższy i prawe ostrze pomknęło od dołu do góry. Odchyliłam się do tyłu i korzystając z tego, że byłam szybsza, a w obronie Strażnika pojawiła się luka postanowiłam obrócić się za jego plecy i ciąć z tego obrotu w bok. Zdążył się obrócić zaraz po mnie, by pełnym desperacji cięciem zbić moją broń w dół. Od razu, gdy tylko ostrza się zetknęły poczułam nieprzyjemne mrowienie w całym ramieniu. Całe szczęście nasza broń nie dotykała się na tyle długo, by poraziło mnie mocniej. Wiedział, że musiałam to poczuć, zatem natychmiast przeszedł do dalszej ofensywy. Lewą ręką pchnął, a ja puściłam broń obok swojego boku, zaś prawym mieczem ciął od swojej strony, do lewej, jednocześnie ciągnąc drugie ostrze w przeciwną stronę. Próbował złapać mnie w kleszcze, jednak ponownie byłam szybsza - odskoczyłam do tyłu, a on ruszył zaraz za mną z podwójnym pchnięciem. Gdy tylko wylądowałam, to wyskoczyłam i robiąc salto przeskoczyłam za niego, by ponownie spróbować ciąć w jego bok od tyłu. Musiałam atakować jego plecy, gdyż nie mogłam pozwolić sobie, by zablokował mój atak, a nie mogłam też sparować jego ataku na tyle, by wytworzyć sobie bezpieczną lukę. Nie mogłam też po prostu atakować - musiałam robić ruch tylko wtedy, kiedy miałam największe szanse na powodzenie, czyli od tyłu. Strażnik spodziewał się, że nie zdąży zablokować ataku, zatem rzucił się przed siebie tak szybko, jak tylko umiał, zrobił przewrót przez ramię i obrócił się, ustawiając znów w pozycji. Ja już byłam przy nim i wykonywałam cięcie znad głowy. Uniósł oba ostrza tak, by kolce na mieczach skrzyżowały się - w ten sposób chciał chwycić moją broń i zablokować mnie, przy okazji rażąc. Moja percepcja była na wystarczającym poziomie, aby zauważyć to na tyle szybko, by wykonać ruch. Nie byłam w stanie zatrzymać tego cięcia, ale byłam w stanie puścić katanę, która uderzyła o bliźniacze ostrza Kiba. Ja w tym momencie wykonałam silne kopnięcie w klatkę piersiową mężczyzny, co odsunęło go na kilka metrów. Moja katana oczywiście obróciła się w powietrzu, lecz zanim tylko dotknęła ziemi, to znów ją chwyciłam i z wykroku ustawiłam się w pozycji z szerokim, zadowolonym uśmiechem. Mój mieszany, pełen swobody styl walki od zawsze zaskakiwał przeciwników i umożliwiał mi wiele ruchów.
- A już myślałem, że Cię mam. - syknął wzdychając i ruszył biegiem w moją stronę.
- Przeliczyłeś się. To zbyt mało, by mnie dorwać. - odezwałam się i czekałam na jego atak.</p>[/html]


http://i.imgur.com/7jF8LfQ.png

Offline

 
Kunai

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
Hotely Old Goa hotelstayfinder Belle Vue hotels-world.pl Κρατήσεις δωματίων Necujam olejek pomarańczowy kochamypokemony