Ranga A, czas nauki 3 dni.
No i technika jest dosyć chakrożerna - jak każde fuuin.
Akcept!

Z tą techniką jest sporo problemów. Wymienię:
1. Nie ma opisanego ile motylków na ile chakry. W ten sposób interpretacja techniki byłaby różna.
2. Nie ma zasięgu motylków.
3. Nie ma ich szybkości i opisu tego, czy można nimi dowolnie kierować.
4. Jeden motylek, który trafi w ramię, to zbyt mało, aby zaburzyć przepływ całej chakry w ręce - chyba, że motylki posiadają ogromne ilości chakry w sobie, ale wtedy technika jest NIESAMOWICIE chakrożerna.
5. Jeden motylek z ileś tam chakry, nie zaburzy odpowiednio chakry kogoś, kto ma jej znacznie, znacznie więcej.
6. No i w przypadku małej ilości wtłoczonej chakry do organizmu przeciwnika, to nie zablokuje przepływu, a utrudni formowanie chakry.
7. Sporo technik zablokuje to. Warto też dopisać czy ataki z chakry dadzą radę je zniszczyć pokroju - wyplucie fali wody albo wypuszczenie ściany wyładowań.

1. Ciężka sprawa. Niby chciałbym Ci to przepuścić, ale jednak naginająca się chakra, która działa jak łuk to troszkę przesada. Niby to samo jest w Susanoo, chociaż na większą skalę... huh. No dobra, niech będzie. Łukiem da się strzelać tylko z pocisków z chakry, a więc normalnej strzały nie wystrzeli. Zasięg miałby dosyć dobry, ale strzelając podstawowymi strzałkami szybko wytracają chakrę, więc nie blokują poza pewnym zasięgiem wylotów - co najwyżej zaboli. Powiedzmy, że w tej wersji zasięg to tak mniej-więcej 100 metrów max. Wiadomo, jak będziesz miał wyższą statystykę KG, tym możesz zakładać większy dystans, chociaż pamiętaj, że im dalej jest cel, tym słabiej zablokujesz wylot.

2. To nie przejdzie. Nie ma sensu. Strzał niszczy drzewa, skały i inne materiały bez utraty prędkości, a trafienie w cel ma niby nie powodować dużych obrażeń. W tej wersji nie przejdzie.

Hmmm, oberwanie taką strzałą to pewna śmierć, bo jak już zostanie wystrzelona, to raczej nie chybi. Ranga A... niech będzie, ale kładę nacisk na to, że technika jest NAPRAWDĘ chakrożerna, więc trzeba ostrożnie z niej korzystać, by nie wypstrykać się z chakry.

Akcept.

Nazwa techniki: Fuuin Anzen-sei
Ranga techniki: ---
Czas nauki: ---
Opis: Jest to technika służąca do pieczętowania swoich kryjówek, w wejściu jak i w środku naszej np.jaskini umieszczamy kilka notek (w zależności od wielkości kryjówki) niezbędne do wykonania techniki, po złożeniu znaków notki aktywują się.  Teraz wejście do naszej jaskini jest ukryte, patrząc na nie gołym okiem zobaczymy normalne ukształtowanie terenu, lecz użytkownik byakugan nie będzie miał problemu z dostrzeżeniem, iż coś z tym pagórkiem jest nie tak. Gdy podejdziemy na odległość 1m iluzja zniknie lecz bariera nie pozwoli na wejść do środka. Wejść do można znając odpowiednią kombinacje pieczęci które należy złożyć przed wejściem np. Pies --> Byk --> Smok --> Szczur w przypadku użycia błędnej kombinacji 3 razy tak jak i w przypadku zdjęcia pieczęci w inny sposób notki w jaskini aktywują się i zniszczą kryjówkę wraz z jej zawartością. Gdy właściciel jest w środku notki sprawiające destrukcje kryjówki nie działają.

Ostatnio edytowany przez Tenzo (02-10-2017 15:18:23)

Tenzo:
1. Technika niby Fuuinjutsu, a jednak genjutsu. Rzucasz obszarową iluzję, która ukrywa wejście, a nie pieczętuje je. Wciąż ktoś tam może wejść przypadkiem, wpaść lub znaleźć za pomocą Doujutsu i bez problemu dostać się do środka. Nie rozumiem po co ta kombinacja pieczęci, skoro to tylko iluzja. Jeżeli jednak to jednocześnie iluzja i pieczęć (na jakiej zasadzie? Musi być coś, co zamyka wejście), to jest problem z kombinacją pieczęci, bo wystarczy przypadkiem złożyć przed kryjówką inną sekwencję, a wyleci wszystko w powietrze. Może nawet z Tenzo. Ogólnie technika do poprawy i doprecyzowania.

Ryutaro:
1. Okej. Ranga C, czas nauki 5h. Reszta jest okej.

Okej, ale "otwarcie" wejścia poprzez pieczęci musi następować jak już jest się w zasięgu, w którym znika iluzja - czyli ten metr od wejścia. Przydałaby się też wzmianka o sile bariery i sile wybuchu. Jak to dodasz, to powinno być już okej.

Nie ma jeszcze nic na temat siły samej bariery. Technika rangi S Raitonu czy Fuutonu dałaby radę? A może coś bardziej nastawionego na penetrację, niż na destrukcję? Dopisz to.

Wstępnie technika rangi A, ale w zależności od siły bariery - może i S.
Czas nauki: 3 dni.

Jak poprawisz to daj znać, wtedy dam akcepta.