Przychodzę nad jezioro
Moim celem jest opanowanie dwóch nowych podstawowych technik Shouton, mianowicie:
- Shou Kawarimi (D/4h)
- Kesshou no Yoroi (C/11h)
Zaczynam o 19:00
Skończę jutro o 10:00 rano
Offline
Skończyłam trening, jutsu zostało opanowane
Teraz wracam do wioski
Offline
Obywatel
Idziemy przez las koło jeziora
Narazie idziemy powoli, bo musimy rozeznać się w terenie
Używam swoich zdolności wyczuwania Chakry aby znaleźć cel
- Masz go? - spytał Torune
- Jest za daleko, nie mam zasięgu. - odparłem rozwiązując pieczęć
Obywatel
- Gdzie on może być?
- Nie mam pojęcia, może być wszędzie. Taka rola szpiega. - odparłem
- Idźmy dalej na zachód, może tam go wyczujesz. - zaproponował Torune
- Tak będzie najlepiej. - odparłem i szedłem dalej przed siebie
Za jakiś czas znowu spróbuję go namierzyć
Uciekam, uciekam przed Sai'em...
- Tu było jezioro. Niezauważyłem. Albo po prostu zboczyłem z kursu.
Rozglądam się i po chwili widzę Sai'a na ptaku.
- A niech to, trzeba będzie walczyć.
Tworzę ptaka i wskakuje na niego.
Offline
- Walka powietrzna? Jak chcesz.
Pędzę na Dei'a (Szarża).
Offline
- Sam się o to prosiłeś.
Szarża i parę ptaszków.
- No co, ptaszki też są powietrzne.
Offline
- Ech.
Wypuszczam 3 sowy żeby wyrównać siły. Ptaszki zderzają się z sowami, a ja wskakuje na ptaka Dei'a
- Ej, won mi stąd.
- Chciałbyś.
Atakuje Dei'a z Kunai'em w ręku.
Ostatnio edytowany przez Sai (02-12-2009 19:59:33)
Offline
Wyjmuje Toge i szarżuje nim Sai'a.
- I co, było się tak narażać.
Obrywasz.
Offline
Daje Ci kopa i zwalam Cię z ptaka.
- I co. - mówię z ręką przyłożoną do ran.
Offline
Gdy spadam zauważam ukratkiem jakiegoś faceta.
- Kto to? Dobra kończę to. Katsu!
Rozwaliłem ptaka, a Sai poważnie oberwał. Tworzę ptaka tuż przy samej ziemi.
- *Muszę oszczędzać chakrę*.
Offline
Pojawiam się przy brzegu rzeki
Widzę już czekających na mnie Dajimu i Terai
Podchodzę do nich
Obok leży trup, widać, że wyłowiony z rzeki
Offline