Stalo sie doszedlem do finalu jeszcze jedna walka i wygram turniej bylem z siebie bardzo dumny ze doszedlem tak daleko czas rozpoczac ostatnia walke.
Wyszedlem na arene moj przeciwnik byl juz gotowy. Spojrzalem na niego byl inny niz poprzedni moi przeciwnicy byl tak samo glodny wygranej jak ja, widac bylo ze chce osiagnac zwyciestwo za wszelka cene. Dostalismy sygla do walki ruszylismy na siebie wyprowadzajac kilka ciosow by sprawdzic siebie nawzajem, po lekkiej konfrotnacji odskoczylismy w tyl i znow ruszylismy na siebie, wprowadzile swoja standardowa kombinacje 2 prostych uderzen i 3 sierpa, oponent uniknal tego bez wiekszego problemu i odpowiedzial prostym kopnieciem przeszedlem za jego noge stracjac sie podciac mu druga lecz ten odskoczyl. Nastepnie bardzo szybko zblizyl ise do mnie wykonujac technike KONGOURIKI Zlapal mnie za szyje i cisnal kawalke zatrzymalem sie przy krawedzi prawie wypadajac za arene, szybko wrocilem na srodek kontynnujac walke zadalem mu proste uderzenie nastepnie wyskoczylem robiac salto i atakujac go z gory noga zablokowal to chwytajac moja noge i znow rzucajac przez arene lecz tym razem nawet nie bylem blisko wypadniecia z niej. Walka toczyla sie dalej... bez ustanku wymienialismy cios raz obrywal jeden raz drugi lecz nie zadalismy lecz obchodzilo sie bez zadnych wiekszych obrazen. Nadszedl czas aby to wykorzystac i zakonczyc walke stanalem w miejscu i odrazu otwarlem 3 bramy Hachimon moja skora zmienila kolor na czerowy i ruszylem z wielka predkoscial na przeciwnika zadajac mu uderzenie piecial lecz gdy ten przyja pozycje do bloku zniknalem i pojawilem sie podnim za sprawa swojej zwiekszonej predkoci wykopalem go w gore nastepnie skaczac za nim kopnalem go jeszcze raz wyrzucajac wyzej. Sprawnie owinalem go bandarzem i zaczalem pikowac w dol z ogromna predkoscia nabierajac coraz wiekszej rotacji Omote Renge! Sila uderzenia byla tak wielka ze rozwalilem cala marmurowa arene konczac tym walke i zostajac zwyciesca swojego pierwszego turnieju taijutsu.

Rozdział II
Wszechwidzące Białe Oczy

Ostatnio edytowany przez Tenzo (15-12-2017 13:31:49)

Udalismy sie do malego domu poza wioska
- A wiec prowadziles mnie taki kawal drgi, teraz zadam ci proste pytanie po co?
- Moze na poczatek sie przedstawiem nazywam sie Shingi Yamaza, jestem medykiem z oto i specjalista od kekkei genkai, widzialem jak od dluzszego czasu siedziales w tym barze i czytales coraz to inna lekture o mojej dziedzine. Czego tak bardzo szukasz?
- Teraz nasze spotkanie nabiera sensu, nie bede ukrywal chce posiasc byakugan
- Wiec intersujesz sie bialymi oczami klanu hyuuga?
skinalem glowa w by potwierdzic
- Wiec jezeli pomoge ci zdobyc byakugan, bedziesz sie w stanie mi odwdzieczyc?
- Zalezy o jakiej formie pomocy rozmawiamy?
- Pomozesz mi w badaniach nad roznymi kekkei genkai, oferuje ci nie tylko pomoc w zdobyciu tego doujutsu ale takze mozliwosc zdobycia ogromnej wiedzy
Zastanowilem sie chwile nad tym
- Okej, pomoge ci wiec moze teraz dasz mi jakies informacje na temat tego czekgo szukam?
- Pewnie skoro sie zgadzasze wiec sluchaj uwaznie, Byakugan daje użytkownikowi wyjątkową umiejętność spoglądania przez niemal wszystko, Byakugan posiada niesamowicie przydatną w walce technikę dostrzegania wewnętrznego centrum czakry przeciwnika, pozwalającą oszacować użytkownikowi ilość sił pozostałych oponentowani i dobrać taktykę odpowiednią do pojedynku. Umożliwia także, dzięki swej precyzji, przeprowadzanie dokładnych i szybkich ataków na owe centrum. Neji Hyūga , jeden z bardziej znanych członków swego klanu, dzięki Byakuganowi jest w stanie bez trudu zauważać Tenketsu (punkty czakry) przeciwnika i atakować je, trafiając w najodpowiedniejsze elementy. Jest to umiejętność nadzwyczajna, nawet dla członków jego klanu: jeśliby brać pod uwagę, że w całym ciele jest 361 punktów Tenketsu (dróg wylotu czakry) o wielkości główki od szpilki, i z niezwykłą precyzją zostają one trafione, a więc, tym samym mogą je zatamować co może spowodować tragiczne w skutkach zatrzymanie przepływu czakry przeciwnika lub przyśpieszyć przepływ jego czakry w zależności od intencji atakującego. Byakugan ma jeszcze inne zastosowanie: umożliwia użytkownikowi dostrzeganie niemal wszystkiego wokół (w obrębie 359 stopni) niego. Jeden punkt, znajdujący się w okolicach pod pierwszym kręgiem szyjnym, jest punktem ślepym Byakugana. Oznacza to, że użytkownik jest niemal nietykalny, chyba, że przeciwnik dostrzeże słaby punkt jego zdolności.
- Rzeczywiście masz calkiem duza wiedze wiec teraz moze powiesz mi cos o klanie w ktorego posiadaniu jest owe kekkei genkai
- Oczywiscie moj nowy wspolpracowniku, Klan Hyūga jest to jeden z najdumniejszych klanów żyjących na terenie Wioski Liścia. Po wojnie, kiedy to większość klanów ukrywała swoje moce, klan Hyūga uważał, ze to uwłaszczało by ich dumie i nie kryli się ze swoimi umiejętnościami.
- Dziekuje pozowl ze teraz udam sie osiagnac swoj cel
- Pewnie jak tylko wrocisz z byakugam przyjdz do mnie a pomoge ci przyswoic go do twojego ciala, i jeszcze zabierz to ze soba z pewnoscia ci sie przyda
Medyk podał mi mały pojemniczek z płynem w srodku
- Gdy juz pozbawisz hyuuge oczu umiesc je w srodku, by nie zgnily do czasu az wrocisz tu
Podziekowalem i wyruszylem w dalsza droge

Ostatnio edytowany przez Tenzo (15-12-2017 14:21:58)

Trening Odporność Psychiczna
Aktualny poziom statystyki: 10
Ilość pkt. do wytrenowania: 24
Czas: 48h
Zaczynam/kończę: 11:00 17.12.2017 / 11:00 19.12.2017

Okolo poludnia bylem w owej knajpce i jadlem obiad dlugo nie musialem czekac az w progu pojawil sie Baldy mlody genin podszedl do mnie
- Witaj Hayate
- Witaj
- Przyszedlem namowic cie na kolejny sparing mysle ze mozemy wiele sie od siebie nauczyc
- Z chcecia, pozwol mi dokonczyc obiad i spotkamy sie na polu treningowym
- Dobrze - Baldy odwrocil sie i wyszedl z knajpy
Spokojnie dokonczylem jesc, kupilem jeszcze w knajpie butelke wody i wyruszylem na umowiony sparing

Po kilku minutach bylem na miejscu Baldy siedzial na jednym z 3 duzych pali drewna wbitych w ziemie niedaleko bylo male jezioro a po drugiej stronie las.
- Calkiem ladne miejsce pozowlisz ze odrazu przejdziemy do konkretow
Hyuuga zeskoczyl zdrewnianego pala, wyladowal i spokojnie podniosl wzrok, wiadac bylo iz jego byakugan jest w uzyciu, spokojnie przyjal pozycie by nagle wystartowac na mnie z atakiem, szybko uskoczylem wbok by niespodziewanie przejsc do ataku wyporwadzilem 2 trafione lewe proste, oraz szybko zakrecilem sie i uderzylem go ogbrotowym kopnieciem w brzuch odrzucajac kawalek w tyl. Hyuuga powoli podniosl sie pod uderzeniu. Genin zaatakowal mnie technika HAKKE KUUSHOU technika nie byla zbyt sila wiec nie zrobil na mnie wrazenia, pojawilem sie nagle za Baldym i znokautowalem go obrotowym kopnieciem. Hyuuga padl nieprzytomny na ziemie.

Baldy obudzil sie po kilku minutach narzekajac na bol glowy, posiedzielismy jeszcze chwile by sie pozegnac oddac treningowi i spotkac za 3 dni by znow sprawdzic nasze umiejetnosci

Ostatnio edytowany przez Tenzo (23-12-2017 17:55:45)

Cierpliwie czekam na dnie wielkiego kaniony na swojego przeciwnika. Okolo poludnia Baldy zajwil sie na miejscu
- O jestes myslalem juz ze stchurzyles, iz bede mogl bezkarnie wysmiewac sie z twojego klanu
- Jezeli myslales ze pozwole ci obrazac dume mojego klanu to grubo sie mylisz
Rece mlodego Hyuugi poryla niebieska chakra ktora po chwili przybrala ksztalt glowy lwa
- Czy nie jestes aby troszke zbyt bardzo narwany? wiesz ze to moze doprowadzic do twojej porazki?
- Obraziles moj klan ktory naprawde wiele dla mnie znaczy, pokonam cie i udowodnie ze jestesmy najsilniejszym klanem taijutsu
Baldy wyprowadzil uderzenie i wystrzelil w moja strone chakre zgormadzona i uformowana wczesniej na rekach, bez trudu uskoczylem i zblizylem sie do niego
- Skoro tak ci sie spieszy mozemy zaczynac
podskoczylem i kopnalem mlodego hyuuge prosto w brzuch, by nastepnie zadac 2 proste uderzenia i schodzac pod przeciwnika zaatakowac podbrudkowym, baldy jak sie spodziewalem nie zdazyl zablokowac moich uderzen i wylecial w gore by zaraz upasc a chakra z jego dloni rozproszyla sie.
- Widzisz Baldy twoj styl w porownaniu z moim jest niczym, twoje kekkei genkai nie daje ci przewagi w taijutsu, zaraz a moze poprostu jestes slabym wojownikiem
- Zamknij sie i walcz! - Krzyknal genin
Hyuuga probowal mnie podciac lecz nieudalo mu sie to gdyz podskoczylem i kopnalem go w twarz znow odlecial zatrzymujac sie na pobliskim glazie
- Widzisz roznica naszych poziomow jest drastycznie duza, nie pokonasz mnie chocbys chcial. Prawda jest taka ze nie jestem Hayate z kraju sniegu lecz... nie wazne jestem kims zupelnie innym. Teraz nieco bardziej opisze ci twoja sytuacje, a wiec tak jestes ze mna w kanionie, przyszedles tu bronic dumy swojego klanu, z ktorego sie smialem ale tak naprawde jestes tu po cos innego. Jestes tu po to bym mogl odebrac ci Byakugan
Baldy podnosil sie i mamrotal cos do siebie, caly trzas sie jak osika byl to efekt prerazenia, wiedzial iz jest w tragicznej sytuacji i nikt nie przyjdzie mu z pomoca. Nagle za baldym pojawil sie Tenzo z Otwartymi trzema brami hachimon. Bialo wlosy genin kopnal mlodego hyuuge prosto w kregoslp z taka sila iz w efekcie wywolal u niego paraliz dolnych czesci ciala. Poturbowany baldy lezal na brzuchu a z jego ust saczyla sie krew, Tenzo podszedl do Hyuugi i obrucil go na plecy z usmiechem lapiac obie galki oczne genina. Na caly kanion rozlegl sie przerazliwy krzyk mlodego hyuugi. Tenzo trzymajac Byakugan we wczesniej otrzymanym pojemniku udal sie spowrotem do kraju dzieku ktorego to granica byla niedaleko. Baldy pozostawiony na smierc, dokonal swojego zywota a jaego cialo zostalo rozdziobane przez gorskie ptaki.

Ostatnio edytowany przez Tenzo (24-12-2017 19:47:10)

Wieczorem po wykonanej misji siedzialem w barze i rozmyslalem nad swoim ostatnim pojedynkiem a dokladniej o tym momecie gdy reka Kaguyi zrosla sie w jednej chwili dzieki jego niezwyklej umiejetnosci Shikotsumyaku. Siedzialem i myslalem jak dobrz bylo by miec cos takiego. Nagle do brau wszedl znajomy mi medyk
- Tenzo zbieraj sie musimy isc do mnie
Nic nie mowiac podnioslem sie i ruszylem za medykiem do jego domu
- A wiec co tam, mozemy wykonac przeszczep?
- Tak tak jasne, ale to nie jest teraz najwazniejsze, gdy badalem w ilu procentach twoje cialo przyjmie przeszczep, natknalem sie na cos niesamowitego ukrytego w twoim ciele, cos co moze zmienic calkowice zmienic calkowice robienie przeszczepow w medycynie
- Przejdz do rzeczy, bo nie rozumiem o co ci chodzi
- A wiec dobra barajc twoja krew odkrylem iz posiadasz niezwykly dar
- Dar?
- Tak jest to jedno z zapomnianych przez czas kekkei genkai ktore przepadlo po przez masakry klanow itp.
- Co to za kekkei genkai?
- Nazywa sie Tekio. Jest to pasywne Kekkei Genkai sprawiające, że twoje ciało jest wstanie przyjąć każdy przeszczep jaki sobie zrobisz. Dla przykladu gdy stracimy oko i zamiast niego wszczepimy sobie sharingan to bedziesz mogl z niego korzystac bez obaw o twoje rezerwy chakry. Poprosty twoje ciało zasymilizuje nowy narzą. W przypadku posiadania tego Kekkei Genkai szanse na odrzucenie przeszczepu sa zero, nie wazne co sobie wszczepisz to 100% ci sie przyjmie rozumiesz? to wspanialem tylko musisz uwazac zeby sobie zabardzo nie namieszac w ciele pamietaj co zaduzo to nie zdrowo
- Dobrze wiec czy mozemy przejsc teraz do rozmowy o moich oczach
- A tak pewnie jestem gotowy do zabiegu mozemy zaczynasz kiedy chcesz, przez twoje kg nie musze robic specjalnych przygotowan gdyz przeszczep i tak ci sie przyjmie
- A wiec mowisz ze mozemy zaczynac?
- Tak pewnie choc za mna
Medyk chwycil za jedna ksiazke ze swojej biloteczki i ja wyciagna regal odsunal sie a za nim ukazalo sie przejscie do piwnicy. Zeszlismy do na dol, na srodku wielkiego pomieszczenia byl stol w kolo bylo bardzo wiele roznych przyadow medycznych oraz maszyn, polki w sali byly wypelnione roznymi slikami i probowkami bylo to laboratorim z prawidzwego zdarzenia
- No niezle, ktoby sie spodziewal takiego czegos - powiedzial
- Dobrze poloz sie na stole, o tym labolatorim porozmawiamy po zabiegu
Polozylem sie na stole medyk polozyl obok mnie sloiczek z moimi nowymi oczami w srodku, polozyl mi na czole 2 palce i uspil mnie zapomoca genjutsu.

Ostatnio edytowany przez Tenzo (25-12-2017 13:38:58)

Wrocilem do domu przespalem sie chwile by znow wyruszyc w podrozn spakowalem plecack i udalem sie odwiedzic swojego sensei nadszedl czas by kontynuowac trening taijutsu. Naszczescie nie zaniebalem calkowicie treningu przez swoje obowiazki shinobi jak i przez uganianie sie za byakuganem. Po kilku godzinach bylem juz namiejscu mistrz trenowal jak zwykle przed domem. Gdy zoabczyl mnie a w szczegolnosci moje oczy zaniemowil, podszedlem do niego by sie przywitac
- Witaj mistrzu
- Witaj Tenzo
- Wiem o co chcesz zapytac? wiec odrazu na nie odpowiem. Poszedlem do Kohony i pozbawilem hyuuge oczu
- A wiec tak, nic nie powstrzyma cie przed zdobywaniem mocy
- Jezeli cos stanie mi na drodze zrobie wsztko by zlamac przeszkode
- Jestes wojownikiem idealnym?
- Jeszcze nie jestem ale zostane, badz tego pewny mistrzu
- Wiec dam ci przestroge zanim zdabedziesz wielka moc, oby ona cie nie zgubila zapamietaj, jezeli cos niszczysz rob to by cos na tym zbudowac
- Rozumiem, dziekuje za rade mistrzu
- Dobrze wiec jak mniemam przyszedles tu by wznowic trening
- tak doladnie
- Dobrze wiec wypijmy herbate i bierzemy sie do pracy
Weszlismy do domu mistrza bym mogl chwile odpoczac po podrozy i zabrac siee za trening

Ostatnio edytowany przez Tenzo (25-12-2017 16:09:29)