Zaczniemy szkolenie chodź przedstawię Cię .
Idziemy w strone domku z którego wychodzi mała żaba
-Witaj Pa
-Witaj chłopcze Naruto kim jest twój młody przyjaciel
-Nowy petent będziemy go szkolić odpowiadam i spoglądam na towarzysza
Offline
-Nie ma na co czekać przygotuj się na trening Naruto Uzumaki!- zaciskam opaskę na czole a Pa wyciąga czarną pałkę ;]
-Postaramy nauczyć Cię pewnej unikalnej umiejętności a dokładniej Senjustu czyli pochłanianie energii z natury która da Ci niezłego kopa!
-Tylko uważaj gdy pochłoniesz zbyt dużo naturalnej energii zmienisz się w żabę a następnie w posąg spójrz tam- wskazuję palcem na setki posągów
-To są ludzie którym się nie udało...ale oni nie mieli mnie!...no ani Pa
-Gdy coś się będzie działo PA uderzy Cie tą pałką...uważaj bo to boli
Zaczynamy trening SENPOU: RYOUSEI NO JUTSU czas trwania : 22.5h
Offline
-Świetnie! Jesteś teraz tak silny jak ja !
-Chce Cię jeszcze nauczyć pewnej techniki która powinna ci pomoc w walce
Zamykam oczy po czym przechodzę w tryb mędrca w mojej dłoni pojawia się Rasengan po czym unosze nad głowę on się rozrasta
-Senpou: Jaiakto Rasengan!
-Gotowy?
Offline
-No nie przesadzajmy...jesteś zaraz za mną!
-Dobrze Jiraiya nauczyłem Cie o Senjustu wszystko co wiedziałem teraz musisz sam pogłębiać tą wiedzę
-Ja mam na głowie opanowanie Kyuubiego...Zamierzam tutaj trenować chcesz to zostań a jak nie to Pa może Cie odesłać
Offline
- To oczywiste! Wielkie dzięki! Jestem pewien, że dasz sobie radę z tym liskiem! - Powiedziałem z zadowoleniem do Naruto.
Naruto odszedł a staruszek czeka obok mnie.
- Wielkie dzięki staruszku!
- Nie nazywaj mnie tak, jestem Fukasaku, ale nazywają mnie również Pa.
- Spoko dziadziu!
- Przecież Ci coś mówiłem!!!
- Oj spokojnie. Mam pytanko, jakbym chciał wrócić do Konohy, a potem tutaj jak mam to zrobić?
- Bez problemu teraz możesz mnie przyzywać kiedy chcesz tak jak inne żaby, ja Cię zabiorę w obie strony.
- Super! Możesz zabrać mnie teraz do Konohy?
Dziadek wskoczył na mój bark i zniknęliśmy w dymie.
Offline