Ninja ruszył w moim kierunku a ja kończe pieczęci
-Kunai no ame!
Spada na niego deszcz kunaiów z notkami jednak wszystkie uniknął
-Chcesz mnie trafić za pomocą kuani'a Dobre...
Po czym błyskawicznie złożył pieczęci i wystrzelił we mnie kule ognia
-Giń gnojku!
Następuje wybuch
-No to by było na tyle...-mówi ninja
-No chyba nie- słyszy głos z tyłu
-[i[Co ale jak?![/i]
-Nie jesteś elitarnym shinobi, mieszkańcy tej wioski mówili o tobie jak o niepokonanym ale tak naprawdę nie ma w tobie nic jaką miałeś rangę jak opuszczałeś wioskę? Genin?
-Co jak śmiesz?!-Ruszył prosto na mnie wyciągając katanę
W tym momencie znikam i pojawiam się za nim
-Rasengan!- wbijam mu kulę chakry w plecy on odlatuję i uderza w mur po czym traci przytomność
Offline
-Już nie wstanie możecie wyjść!- krzyczę
-Udało Ci się nie mogę w to uwierzyć
-Tak na prawdę nie był silny zbadałem jego chakrę oraz widziałem siłe jego techniki to musiał być jakiś zbieg.
-Dobrze a teraz może mi ktoś wskazać drogę do tego waszego "wyroczni"
-Narysowałem Ci mapę- Woła Tsuki
-Dzięki!
Długo nie myśląc ruszam
Offline
Po kilkunastu minutach docieram na miejsce
Dostrzegam mały domek podchodze i pukam
-Kto tam?-słyszę głos
-Mito Namikaze z Konohy przyszedłem po informację
-Wejdź Tsuki mówił że przyjdziesz
Wchodzę do środka
-Chcesz informacji o Akatsuki tak?
-Tak wie Pan coś?!
-Oczywiście ale musisz się pośpieszyć...
-Co dlaczego?
-Ichibi niedawno był widziany niedaleko kraju wiatru...Akatsuki nie przepuszczą takiej szansy
-Cholera szybko działają! Muszę z kimś pogadać dziękuję Ci jeszcze tutaj wrócę!
Po czym błyskawicznie znikam.
Offline
Pojawiam się w wiosce Tsukiego dokładniej w swoim pokoju zabieram ekwipunek i znikam.
Offline
Ponownie pojawiam się w wiosce Tsukiego płacę za pokój i wyruszam dalej.
Po kilku godzinach marszu znajduję odpowiednie miejsce do treningu.
-Pora zaczynać!- w tym momencie wyrzucam w powietrzę kunaia
-Kunai no ame!- setka kunaiów jest teraz na polu treningowym i trenuje swoją sztukę teleportacji
-*Muszę być szybszy!*
ZAczynam trening godzina 12:26
Offline
Kończę trening
-Nie mam już sił ale wydaje mi się, że jestem o wiele szybszy..
Leżę i odpoczywam
Offline
-Hmm...może by tu sprawdzić co u moich towarzyszy słychać...
Podnoszę się z ziemi pakuje swoje rzeczy i znikam
Offline
Używając Hiraishin no Justu wracam w miejsce w którym skończyłem podróż
-Pora wrócić do treningu...
Zaczynam rozgrzewkę mięśni następnie seria pompek przysiadów i brzuszków
Offline
Kończę rozgrzewkę lecz w pewnej chwili wyczuwam zbliżającą się do mnie chakrę
W oddali dostrzegam shinobi z Konohy. Wychodze mu na przeciw
-Kim jesteś i co robisz tak daleko od wioski? -pytam
-Jestem Imori wracam właśnie z kraju żelaza niezła zadyma się zrobiła.
-Zadyma? To znaczy?
-Ktoś walczył z Akatsuki i narobili dużych szkód w wiosce
-Z Akatsuki?!Dobra dzięki za informację!
-*Jiraiya musi coś wiedzieć!*- i znikam
Offline
Pojawiam się
-Jiraiya mnie zmotywował do treningu! Zaczynam!
Rozpoczynam trening chakry 16:20
Offline
Przerywam trening chakry
-Ktoś mnie wzywa! To kwatera Anbu...pakuje swój ekwipunek i znikam
Offline
-Narazie nikogo nie wykrywam ale dla pewności ukryję swoją chakrę...
Tak więc zrobiłem i dalej przemieszczam się w stronę Kusy...
Offline