Zaraz po usłyszeniu zlecenia i dowiedzeniu się jak to daleko pobiegłem w kieunku wysp na południu kraju aby dotrzeć tam możliwie jak najszybciej.
-Co to za medyk co porywa ludzi-pomyślałem. Biegłem i biegłem ale nagle poczułem jakąś nieodpartą ochotę na sen więc zeszłem z drogi i tam usiadłem. Żeby nie zasnąć zacząłem trening jednoręcznych pieczęci i trenowałem przez jakiś czas.
Offline
Kiedy skończyłem trening zauważyłem , że nie czuje już zmęczenia więc wyruszyłem dalej. Kiedy byłem już niedaleko dość mocny smród.
-Co to jest za świństwo-pomyślałem jednak przeczuwałem , że to ten lekarz.
Offline
Dotarłem do wioski poczułem tak mocny smród , że nie mogłem wytrzymać na szczęście chodził jakiś człowiek i rozdawał za darmo jakąś zatyczkę do nosa więc wziąłem jedną i spytałem o Ishinori Wamuia. Człowiek od zatyczek przestraszył się i powiedział
-Znam go. Ostatnio zniknęła moja żona , 30 latka myślę , że to on-westchnął-a po co ci ta wiedza?
-Szukam go-odpowiedziałem krótko.
-Nie radzę on jest złodziejem więc może być niebezpieczny-ostrzegł.
Ostatnio edytowany przez Eren (07-02-2020 08:05:13)
Offline
Chodziłem po wiosce i pytałem ludzi gdzie znajduje się Ishinori Wamui. Jednak tylko jeden człowiek mi odpowiedział stwierdził , że mieszka na północnym krańcu wioski więc poszłem za jego radą poszedłem we wskazane miejsce i stanąłem przed niewielkim budynkiem
-Nie zbyt ładny-stwierdziłem.
Offline
Przyłożyłem ucho do ściany i starałem się coś podsłuchać.
-No co by tu z wami zrobić moje zabawki-usłyszałen.
-To Ishinori Wamui-pomyślałem. Znalazłem drzwi i po cichutku je otworzyłem. Na szczęście były naoliwione postarałem się być cicho jednak ten obrócił się i mnie kopnął w brzuch.
Offline
-Ty gnoju!-krzyknąłem zdenerwowany i w locie rzuciłem w niego kunai o ipadłem. Kiedy wstałem wyciągnąłem katane ciąłem go w brzuch. Ten uchylił się chciał mnie z taranować ale się uchyliłem i rzuciłem pod siebie bombę dymną. I w dymie stworzyłem glinianego ptaka lekko go powiększyłem i rzuciłem w ścianę i zrobiłem wyłom.
Offline
Chwyciłem nastolatka i kobietę za rękę a mężczyzna kobietę i wyciągnąłem i przez wyłom i uciekliśmy. A Ishinori Wanui chciał biec za nami ale byliśmy za daleko. Weszliśmy do bydunku władz i powiedziałem o całym zdarzeniu. Kiedy skończyłem wyszłem z budynku i odetchnąłem z ulgą
-Nie było łatwo-rzekłem-Ale się udało.
Offline