Wyjmuje kunai i stoje z nim w miejscu
Obserwuje cię dokładnie
Offline
Jak chcesz nie zamierzam przegrać. Robię dwa klony jeden wyjmuje swoje Kastety i biegnie ze mną na Ciebie. Trzeci się chowa.
Ostatnio edytowany przez MetGang (17-03-2009 14:21:02)
Offline
Będziesz się musiał postarać
Zawiązuję pieczęcie i używam Crystal Senbon no Jutsu
Tworzę wokół siebie kilkanaście wielkich kryształowych igieł
Wszystkie lecą na ciebie i niszczą klona a ciebie poważnie ranią
Offline
Kawarini no Jutsu. Uniknołem poważniejszych ran. Prawie nic mi nie jest, małe zadrapania. Odskakuje i czekam.
Offline
Kolce które trafiały w ciebie wniknęły w ziemię
Zniknęły i nie widzisz ich
Stoję nadal w tym samym miejscu
Offline
Wszystkie kolce się rozbiły. Mój klon to zrobił, ten którego zrobiłem parę postów wyżej. Biegne na Ciebie z kastetami i jednym klonem (Teraz go zrobłimem). A ten co zniszczył kolce trzyma Cię na Kagemane no Jutsu.
Offline
To nie takie proste sruszyć kryształ, jest bardzo twardy, więc twój klon nie zniszczył kolców
Zostałam złapana w Kagemane, ale to nie jest dla mnie problem
Kolce które wniknęły w ziemię wyrastają pod klonem i niszczą go
Kagemane znika a ja wskakuję na gałąź nade mną
Offline
Aha (A podobno kryształ jest bardzo kruchy). Dobra to ja się chowam za drzewem i czekam na Twój ruch. Robię tam jedno z Jutsu.
Offline
Ciekawe gdzie ty to przeczytałeś...
Kryształ to jeden z najtwardszych surowców
Stoję w miejscu, ciągle na tym samym
Offline
Niewiedziałem. Ja nadal czekam za drzewem z gotową techniką.
Offline
Podejrzewam co to za jutsu
Zawiązuje pieczęć i używam Kesshō Kyodai Rokkaku Shuriken
Tworzę w dłoni wielkiego Shurikena i wyrzucam go w twoją stronę
On przecina drzewo na pół razem z tobą
Offline
Ale to nie znaczy, że jestem rozcięty na pół. Mówiłem, że przygotowywałem technikę. To był klon (Który padł). Jak na studentkę to nieźle walczysz. Czas kończyć. Biegne na Ciebie z kastetami. Gdy wysuwają się kolce niszcze je Hosenką (Ledwo) i szarżuje na Ciebie kastetami.
Offline
Nie uda ci się wygrać, nie pozwolę ci
Tworzę na przedramionach dwa nefrytowe ostrza z najtwardszego kryształu i biegnę z nimi na ciebie
Blokuję twoje kastety i atakuje cię
Chwilę powalczyliśmy a ja po chwili wyrwałam się ze zwarcia
Wskoczyłam na gałąź nad tobą
Offline
Nie chcesz szarży. Pojawiam się za Tobą (Zawsze robie dwa klon, walczyłaś z nim) i robię Hosenke w plecy. Zlatujesz z drzewa.
Offline