Admin - 24-08-2009 18:36:22 |
Dość duża kryjówka umieszczona w budynku Ma także sieć podziemnych korytarzy i stanowi świetny kamuflaż na tle innych budynków
|
Admin - 24-08-2009 19:23:47 |
Przychodzę tutaj pod wieczór Wchodzę do budynku O dziwo, zastaję tu tylko Karin - O, Sasuke. - powiedziała zauważając mnie
|
Admin - 24-08-2009 19:25:34 |
- Gdzie reszta? - spytałem - Jugo poszedł szpiegować w Kraju Ognia a Suigetsu gdzieś się szwęda po Mieście. Nie odpowiedziałem jej - A ciebie co tu sprowadza? - spytała - Przyszedłem dowiedzieć się co z tymi lekami. - odparłem - Ahaa, o to ci chodzi.
|
Admin - 24-08-2009 19:27:29 |
- A więc? - spytałem Karin położyła buteleczkę obok mnie - Wygląda na to, że nie są szkodliwe. Wszystko gra. - Świetnie. - odparłem i wziąłem buteleczkę - A tak apropo. Skąd to masz? - spytała - Dostałem od Kabuto. Stąd moje podejrzenia. - Rozumiem... No tak, po nim można się wszystkiego spodziewać.
|
Admin - 24-08-2009 19:29:52 |
- Może usiądziesz? - spytała wskazując na kanapę - Nie, muszę się zbierać. - Już?! Czemu tak szybko? - spytała - Mam jeszcze coś do załatwienia. - odparłem odwracając się w kierunku drzwi Karin zawiesiła mi się delikatnie na szyi Widać po niej było, że teraz bała się wykonać bardziej zdecydowany krok
|
Admin - 24-08-2009 19:33:16 |
- Co jest? - spytałem - Nie możesz mnie tu samej zostawić. - odparła Nie odpowiedziałem jej - Nie mogę tu z nimi wytrzymać, mam dość. - dodała Znowu jej nie odpowiedziałem - Suigetsu... On... - Wystarczy. - przerwałem jej. - Nie dam się ponownie nabrać na te gierki.
|
Admin - 24-08-2009 19:35:35 |
- Mówię poważnie. Suigetsu mnie... - Denerwuje? Jeśli tak, to mnie to nie wystarczy. - przerwałem jej i wyszedłem z pokoju Karin wybiegła za mną, ale nie zdążyła mnie już nawet zobaczyć Znałem się na tych jej gierkach i nie miałem zamiaru tego słuchać Wracałem do Oto
|
Admin - 26-08-2009 17:26:36 |
Przychodzę tu ponownie Kiedy wchodzę do pomieszczenia widzę jak znajdują się w nim Karin i Juugo - O, Sasuke. - powiedziała Karin widząc jak wchodzę - Gdzie Suigetsu? - spytałem - Czemu ty ciągle o nim? - spytała Karin nieco podirytowana Nie odpowiedziałem jej i teraz zwróciłem się do Jugo - Znalazłeś coś?
|
Juugo - 26-08-2009 17:29:12 |
- Nie, nic. Żaden z ANBU Konohy nie węszył w naszym pobliżu. Kazałem zwierzętom aby miały na nich oko. - odparłem po chwili dodając - A, właśnie. Muszę iść znów sprawdzić jaka sytuacja. - mówiąc to wyszedłem
|
Admin - 26-08-2009 17:33:47 |
- Suigetsu też patroluje? - spytałem siadając na kanapie tuż obok Karin - Nieee, łazi tylko po okolicy bez celu. Nie może usiedzieć w jednym miejscu. - A ty wyczułaś gdzieś jakąś obcą Chakrę? - Co jakiś czas kręcą się tu różni ludzie, czasem nawet Shinobi. Ale nie są z ANBU, nic nam nie grozi. Ale to dziwne, że nikt na razie cię nie szuka. - Nie, to nie to. Na pewno nie odpuszczą tak łatwo. Karin przysunęła się do mnie bliżej Zauważyłem to ale nie zwróciłem na to większej uwagi
|
Admin - 26-08-2009 17:40:05 |
- A tak właściwie, to po co tu przyszedłeś? Chciałeś się ze mną zobaczyć? - spytała z lekkim rumieńcem dyskretnie zdejmując okulary - Chciałem się rozeznać w sytuacji. Ale skoro już to zrobiłem, to będę się zbierał. - mówiąc to chciałem wstać Karin jednak złapała mnie i usadowiła spowrotem ;p Potem położyła głowę na moim ramieniu - Chcesz mnie tak szybko znowu zostawić, Sasukeeee? - pytała tak samo jak to miała już w zwyczaju Spojrzałem na nią - Mam jeszcze pare spraw. - odparłem od niechcenia
|
Admin - 26-08-2009 17:44:59 |
- Nudzi mi się tu bez ciebie, nie zostawiaj mnie. - Już wkrótce powinniśmy znowu wkroczyć na szlak. - Kończysz treningi u Orochimaru? - Wkrótce go wykończę i wracamy do działań jako Hebi. - A co z Akatsuki? - Może w między czasie będziemy musieli współpracować z nimi. - Rozumiem. - odpowiedziała i wstała aby zamknąć drzwi na klucz Potem błyskawicznie wróciła na kanapę - Co zamierzasz? - spytałem znając jednak odpowiedź na pytanie
|
Admin - 26-08-2009 17:48:26 |
- Wiem, że tak naprawdę po to tu przyszedłeś. - odparła napalonym głosem - Doprawdy? - Nie udawaj, przede mną nie musisz. Wstałem tym razem i podszedłem do drzwi - Proszę cię, zoooostań jeszcze trochę. Otworzyłem drzwi używając Tanto - Do zobaczenia. - pożegnałem się i zniknąłem
|
Admin - 28-08-2009 17:51:07 |
Przychodzę tu ponownie Rozeznam się jeszcze nieco w sytuacji Kiedy wchodzę do budynku widzę w nim jedynie Suigetsu - No proszę, kogo moje oczy widzą, Sasuke. - powiedział uśmiechając się Usiadłem obok niego - Jak tam sytuacja? - spytałem - Bez zmian. Ciągle bez zmian. - odparł niedbale
|
Admin - 28-08-2009 17:53:57 |
- Gdzie Jugo i Karin? - Karin na patrolu. Zmieniamy się tak co jakiś czas, a Jugo poszedł na spacer. - Przejdę się do nich. - odparłem wstając - A ja pójdę po coś do jedzenia. Strasznie uboga tu lodówka, wiesz? Może zadbałbyś też o to, hm? - spytał popijając swoją ulubioną wodę - Na razie. - odparłem wychodząc - Heh! Czy on nigdy nie umie odpowiedzieć normalnie? - spytał jakby sam siebie zapinając sobie swoje ostrze na plecy
|
Juugo - 15-09-2009 16:26:03 |
Chodziłem sobie po mieście Miałem akurat patrol i pilnowałem kryjówki Po jakimś czasie spotkałem Karin - Ej, nie wiesz może przypadkiem gdzie on teraz przebywa? - spytałem ją - Nie mam pojęcia. - usłyszałem w odpowiedzi - Mam nadzieję, że tam nie poszedł. - Nie, chyba nie jest na tyle bezmyślny? Zresztą, po co miałby tam iść. - odparła i poszła w drugą stronę
|
Juugo - 19-09-2009 15:10:36 |
Suigetsu w końcu pojawił się z powrotem w kryjówce - Gdzieś ty się szwędał, co?! - wrzeszczała na niego Karin - Musiałem załatwić to i owo, a ty się tak nie wydzieraj. - odparł jej - Twoja kolej. - powiedziałem do niego - Tak, tak. Wiem. - odpowiedział i ruszył na patrol
|
Juugo - 19-09-2009 15:12:44 |
Ja poszedłem sobie na mały spacer Obok mnie latał mój mały przyjaciel Zastanawiałem się kiedy Sasuke da nam sygnał Mówił, że niedługo wyruszamy, a trwa to już za długo
|
Juugo - 19-09-2009 15:16:48 |
Poza tym perspektywa dłuższego pobytu tu z Suigetsu i Karin, którzy ciągle się na siebie wydzierają też zaczynała być męcząca Zastanawiałem się też nad sobą Co mam robić potem, kiedy przestanę już być użytecznym dla Sasuke Nie mam dokąd pójść i co ze sobą zrobić, a w dodatku stanowię zagrożenie dla otoczenia To najbardziej mnie bolało
|
Admin - 01-10-2009 17:23:27 |
Siedziałem na łóżku Karin obok mnie wykonując medyczne jutsu Już jakiś czas leczy moje nogi Widać znaczną poprawę, ale będę musiał jeszcze chwilę poczekać zanim znów wrócę do formy
|
Admin - 01-10-2009 17:28:13 |
Nagle Karin przestała - Na teraz wystarczy. Nie mogę za długo leczyć twoich nóg tą techniką, bo może to mieć złe następstwa. Nie odpowiedziałem jej a jedynie oparłem się o ścianę - Mogę o coś spytać? - odezwała się Karin także opierając się o ścianę tuż obok mnie - O co chodzi? - Co masz zamiar teraz zrobić? - Jugo znajdzie tego strażnika. Nie mamy powodów do obaw. - Wiesz, że nie o to mi chodziło.
|
Admin - 01-10-2009 17:32:10 |
- A więc? - Jak już zatrzemy ślady, co potem? Kiedy wykonamy pierwszy ruch? - Nie mam zbytniego pola do popisu. Muszę poczekać na odpowiedni moment. Wtedy. - Na pewno poradzimy sobie z tak wielką armią? Oni przecież na pewno mają dużo obstawy, niełatwo będzie się tam dostać, a co dopiero ich zgładzić. Spojrzałem na nią wymownym wzrokiem, ona zrozumiała - Skoro tak uważasz. Zostawię cię samego, odpocznij. - mówiąc to wstała Po chwili wyszła z pokoju
|
Admin - 02-10-2009 19:12:45 |
Obudziłem się w nocy Pewnie przez ból w nogach, które rzeczywiście znowu mocno mi dokuczały Zobaczyłem jak tuż za moimi plecami spała Karin Wstałem nie zwracając na to zbytniej uwagi i wyszedłem na zewnątrz
|
Admin - 04-10-2009 13:30:34 |
Obudziłem się o jakiejś 7 Karin jeszcze spała, reszty nie było w środku Wyszedłem z łóżka i przebrałem się Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to dzisiaj zaczniemy
|
Admin - 04-10-2009 19:21:22 |
Kiedy weszliśmy do pokoju Karin zdjęła płaszcz i dała go mi - Zatrzymaj go. Przyda ci się. - odparłem - Albo nie, daj. Załatwię ci nowy - dodałem po chwili - Nie! Nie musisz! Ten mi się podoba. - odpowiedziała zarumieniona Odpowiedziałem ciszą i usiadłem na łóżku Karin uklękła obok i zaczęła medyczną technikę
|
Admin - 04-10-2009 19:34:21 |
Po chwili leczenia miała dziwnie smutną i wściekłą zarazem minę - Mówiłam! Mówiłam, żebyś uważał na nogi. I co teraz? - powiedziała Spojrzałem na nią - Zwykłe Medyczne Techniki nic już tu nie pomogą. - mówiąc to rozpięła nieco bluzkę od góry - Trzeba użyć tego. - powiedziała i wskazała miejsce nieco niżej szyi - Ugryź mnie tutaj... - powiedziała rumieniąc się
|
Admin - 04-10-2009 19:42:14 |
Po chwili przełożyła jedną nogę po mojej drugiej stronie Wtedy położyła ręce na łóżku i tak okrakiem przyciskała mnie swoim ciałem - No, dalej. Ugryź... - mówiła napalonym głosem zdejmując okulary Przybliżyła swoją twarz do mojej i zaczęła całować w usta Nie opierałem się temu
|
Admin - 04-10-2009 19:49:02 |
Rozpiąła resztę swojej bluzki i rzuciła w bok Potem wzięła się za moją cały czas przy tym całując Nie spieszyło się jej zbytnio
|
Admin - 05-10-2009 14:46:18 |
W tym samym czasie ktoś próbował wejść do pokoju Karin nie przejęła się tym zbytnio - Przeklęta kobieta... - dało się usłyszeć cichy głos za drzwiami Po chwili drzwi przeciął olbrzymi miecz i do środka wszedł Suigetsu Karin w tym czasie założyła szybko bluzkę Nic więcej nie zdążyła zdjąć więc udało jej się
|
Admin - 05-10-2009 16:26:27 |
Wbił miecz w ziemię i oparł się na nim - Co ty do cholery wyprawiasz co? - spytał podirytowany Suigetsu Karin spojrzała na niego wściekle ale nic nie powiedziała - Po cholerę zamykasz te drzwi? To nie tylko twój pokój. - dodał Widziałem jak Karin odetchnęła z ulgą, widocznie Suigetsu nie zjarzył co tu się działo - W każdym bądz razie, powinnaś być na patrolu, nie? - spytał po chwili przymocowując miecz do pleców
|
Admin - 05-10-2009 16:29:38 |
Karin założyła okulary i wstała Potem wyszła z pokoju przy okazji potrącając Suigetsu łokciem Suigetsu się wkurzył i chciał pobiec za nią Zatrzymałem go a sam wyszedłem z pokoju
|
Admin - 06-10-2009 14:15:06 |
Nazajutrz obudziłem się bardzo wcześnie Obejrzałem sobie przy tym wschód słońca Potem czekałem w swoim ulubionym miejscu na resztę rzeczy którą mieli mi dostarczyć Juugo i Suigetsu
|
Admin - 06-10-2009 18:58:49 |
Po jakimś czasie obaj przynieśli resztę W końcu byliśmy gotowi Najpierw jednak udaliśmy się jeszcze do Kryjówki Kotów Ninja, także w Opuszczonym Mieście
|