- Naruto Club http://www.narutoclub.pun.pl/index.php - Ame: Nieskończone schody http://www.narutoclub.pun.pl/viewforum.php?id=175 - Schody http://www.narutoclub.pun.pl/viewtopic.php?id=1604 |
Admin - 19-06-2009 20:07:33 |
Są to schody które mają po kilka tysięcy stopni |
Sasori - 03-10-2009 12:31:28 |
Dotarłem do schodów |
Sasori - 03-10-2009 12:35:53 |
Odwróciłem się i cofnąłem |
Pain - 03-10-2009 12:38:52 |
Zeskoczyłem ze wzgórza |
Sasori - 03-10-2009 12:40:22 |
- Akasuna no Sasori, miło mi. Ty zapewne jesteś Pain, zgadza się? - spytałem uprzejmie |
Pain - 03-10-2009 12:41:09 |
- Zgadza się. Czego tu szukasz? - spytałem nie spuszczając wzroku z przybysza |
Sasori - 03-10-2009 12:42:32 |
- Właśnie ciebie. Przychodzę tu z propozycją. Od Akatsuki. Myślę, że słyszałeś o nas. |
Pain - 03-10-2009 12:43:03 |
- Tak, słyszałem. Ale raczej niezbyt pochlebne opinie. Przyszliście tu prowadzić wojnę? |
Sasori - 03-10-2009 12:43:53 |
- Nie, jestem tu, jak już wspominałem, z propozycją. Nie chcemy wojny z panem i wioską Ame-Gakure tym bardziej. |
Pain - 03-10-2009 12:44:22 |
- Tak więc słucham. O co chodzi? - spytałem nadal patrząc na Sasori'ego |
Sasori - 03-10-2009 12:45:18 |
- Chcemy, aby dołączył pan do naszej organizacji. Razem na pewno o wiele więcej zdziałamy. - wytłumaczyłem cel mojej podróży |
Pain - 03-10-2009 12:45:49 |
- Czegoś tu nie rozumiem. Czemu chcecie akurat mnie? |
Sasori - 03-10-2009 12:46:36 |
- Pańska historia jest naprawdę interesująca. Oraz pańskie pochodzenie, a co za tym idzie, również i zdolności. Jest pan niesamowicie interesującym materiałem na kolejnego członka organizacji. |
Pain - 03-10-2009 12:48:17 |
- Rozumiem. Ale obawiam się, że nie mogę dołączyć do waszej organizacji. Nasze wizje pokoju na świecie są zupełnie inne. Mnie chodzi o coś innego, a wam o coś zupełnie odmiennego. |
Sasori - 03-10-2009 12:48:59 |
- Mogłem się tego spodziewać. Ale i to przewidzieliśmy. Jeśli nie pójdzie pan ze mną po dobroci, będę zmuszony zaciągnąć pana siłą. Albo ultimatum. |
Pain - 03-10-2009 12:49:33 |
- Jeśli pan wygra, idę z panem, a jeśli to ja okaże się zwycięzcą, to zostaję, zgadza się? O to wam chodzi? |
Sasori - 03-10-2009 12:50:18 |
- Tak. Dokładnie. A więc stoi? |
Pain - 03-10-2009 12:50:38 |
- Niech będzie, zgadzam się. - odpowiedziałem i odskoczyłem kilka metrów do tyłu |
Sasori - 03-10-2009 12:53:11 |
Sięgnąłem do sakiewki i wyciągnąłem dwa Shurikeny |
Pain - 03-10-2009 12:54:39 |
Z rękawa wysunęło mi się Ostrze |
Sasori - 03-10-2009 12:55:27 |
Z brzucha wyleciał mi kabel |
Pain - 03-10-2009 12:56:26 |
Uchyliłem się w bok i odskoczyłem |
Sasori - 03-10-2009 12:57:05 |
Kabel zawrócił i zaatakował cię od tyłu |
Pain - 03-10-2009 12:58:38 |
Użyłem Shinra Tensei i odepchnąłem kabel |
Sasori - 03-10-2009 13:00:03 |
*Co to było?* |
Pain - 03-10-2009 13:02:13 |
Zablokowałem ostrza swoim mieczem |
Sasori - 03-10-2009 13:04:57 |
Wysłałem nić z Chakry do zwoju na plecach |
Pain - 03-10-2009 13:06:22 |
Ścieżka Zwierząt przywołał Kraba |
Sasori - 03-10-2009 13:09:52 |
Odskoczyliśmy w bok unikając ataków |
Pain - 03-10-2009 13:11:49 |
Krab zablokował bryłę szczypcami |
Sasori - 03-10-2009 13:12:46 |
Bryła skruszyła się nieco ale trochę jej zostało |
Pain - 03-10-2009 13:13:21 |
Odwołałem Kraba a obok pojawił się Ptak |
Sasori - 03-10-2009 13:14:57 |
Tarcza jakoś wytrzymała natarcie |
Pain - 03-10-2009 13:18:15 |
Ścieżka Zwierząt przywołał Ścieżkę Demonów |
Sasori - 03-10-2009 13:19:41 |
Z brzucha wyleciał kabel |
Pain - 03-10-2009 13:20:39 |
Zwierzę przywołało Głodnego Ducha który użył bariery |
Sasori - 03-10-2009 13:24:00 |
Przyciąganie puściło, ja porozkładałem Kazekage a potem po chwili poskładałem spowrotem tuż obok mnie |
Pain - 03-10-2009 13:27:58 |
*Musiałem ukazać aż 4 ciała, niezły jest* |
Sasori - 03-10-2009 13:29:39 |
- Heh. Tak mała wioska licząca niewielu Shinobi nie jest w stanie przeciwstawić się wielu innym Krajom. Wszyscy chcą prowadzić wojny, wszyscy zrywają pakty tylko po to, aby zyskać większy respekt w oczach innych przywódców i więcej zleceń dla Shinobi. Wszystko sprowadza się do tego samego. Pokoju nigdy nie będzie. |
Pain - 03-10-2009 13:30:17 |
Ta wypowiedź uderzyła we mnie |
Sasori - 03-10-2009 13:30:55 |
- Tego już musisz dowiedzieć się sam. Chodź ze mną. Otworzymy ci w końcu oczy. - odpowiedziałem a Kazekage zniknął |
Pain - 03-10-2009 13:34:53 |
Wlepiłem wzrok w ziemię |
Sasori - 03-10-2009 13:35:53 |
- Zbieramy Bijuu. Dlatego najlepiej dla nas jest posiadać dużo członków którzy jak najszybciej się tym zajmą. - odpowiedziałem zdejmując płaszcz |
Pain - 03-10-2009 13:36:13 |
- Ale ja nie mogę opuścić wioski. Oni mnie potrzebują. - odparłem |
Sasori - 03-10-2009 13:37:24 |
- Możesz działać na terenie Kraju Deszczu i w okolicach. Nie zbieramy się w specjalnie określonych miejscach. Mamy od tego Technikę Astralną. |
Pain - 03-10-2009 13:37:42 |
- Dobrze. Wchodzę w to. - powiedziałem i podszedłem do Sasoriego |
Sasori - 03-10-2009 13:38:24 |
Ja również podszedłem |
Pain - 03-10-2009 13:40:22 |
- Oczywiście. - odparłem ściskając rekę Sasoriemu |
Sasori - 03-10-2009 13:43:13 |
Zabrałem rękę |
Pain - 03-10-2009 13:54:08 |
- Rozumiem. |
Sasori - 03-10-2009 13:55:15 |
- Dobrze, to wszystko. Rozkazy dostanie pan niedługo. |
Sai - 04-10-2009 18:37:35 |
Pojawiamy się parę metrów przed schodami (Tu go ostatnio widziano), za jakimś tam ukryciem. |
Uchiha Izuna - 04-10-2009 18:39:09 |
Kuchiyose no Jutsu! Pakkun potrzebujemy pomocy ;) poszukaj tropu |
Sakashi Nara - 04-10-2009 18:41:34 |
- Byle jakiego, nikogo raczej innego tu nie ma. |
Sai - 04-10-2009 18:45:16 |
- Nikt tu zwykle nie chodzi, ale to nie znaczy, że nikogo tu nie ma. Ałć. Ta trucizna mnie dobije. |
Uchiha Izuna - 04-10-2009 18:46:15 |
-No to w drogę za Pakkunem! |
Sakashi Nara - 04-10-2009 18:50:59 |
- Dobra robota. Biegnijmy. |
Sai - 04-10-2009 18:55:03 |
Moje myszy nic nie wykryły, biegne za Wami. |
Uchiha Izuna - 04-10-2009 18:57:27 |
-Sai co my wogule wiemy o naszym przeciwniku? -pytam |
Sai - 04-10-2009 19:01:57 |
- Niewiele. Podobno ma kilku sojuszników i działa razem z nimi, tak to nic. Jest nowy i ostatnio widziano go tutaj, i tyle. |
Uchiha Izuna - 04-10-2009 19:03:54 |
-Powinniśmy ustalić plan działania , tak mi się wydaje musimy go zaskoczyć ... |
Sai - 04-10-2009 19:38:22 |
- Racja, więc co robimy. |
Sakashi Nara - 04-10-2009 19:39:47 |
- Może się rozdzielimy? Ale to nie zbyt bezpieczne. |
Sai - 04-10-2009 19:54:20 |
- Zbyt niebezpieczne, ale pomysł dobry. |
Uchiha Izuna - 04-10-2009 20:07:01 |
-Pakkun czujesz coś?? |
Sai - 04-10-2009 20:53:40 |
Sakashi wszedł w ziemie, a ja zniknołem (Sumi Gasumi) i polawiłem się... A nie powiem. |
Pain - 06-10-2009 17:01:55 |
Myszy zniszczyło jedno z moich ciał |
Sai - 06-10-2009 18:00:35 |
- Ktoś się zbliża. - powiedziałem do siebie i wypuściłem w strone nieznajomego 2 ptaki. |
Sakashi Nara - 06-10-2009 18:03:10 |
Ja zostałem w ziemi. |
Pain - 06-10-2009 18:55:52 |
Zignorowałem ptaki i szedłem dalej |
Uchiha Izuna - 06-10-2009 19:47:10 |
ja obserwuje Cie z ukrycia |
Pain - 07-10-2009 16:08:37 |
Idę dalej, widzę ptaki ale nie zwracam na nie zbytniej uwagi |
Sakashi Nara - 07-10-2009 17:01:50 |
Ja nadal jestem w ukryciu (W drzewie, wyjaśniłem to z Sasuke), przygotowuje się do ataku. |
Pain - 07-10-2009 17:44:11 |
Usłyszałem jakby jakieś trzaski dochodziły z wnętrza drzewa |
Sai - 07-10-2009 18:49:38 |
Wyszedłem z kryjówki, stanołem jakieś 10 m od Ciebie. |
Pain - 07-10-2009 18:56:03 |
Odwróciłem się kiedy usłyszałem czyjś głos |
Uchiha Izuna - 07-10-2009 18:57:57 |
Ja również wychodzę z kryjówki staje 5m od Sai'a |
Pain - 07-10-2009 18:59:37 |
- Jak ja nie znoszę takich małych szczeniaków. Żądzą się jakby byli nie wiadomo kim w dodatku nie u siebie. - odparłem zirytowany |
Sakashi Nara - 07-10-2009 19:10:26 |
- Tak, a jak myślisz. |
Pain - 07-10-2009 19:12:47 |
- Ehh... To smutne. - odparłem i westchnąłem |
Sai - 07-10-2009 19:16:17 |
- Chcemy się tylko trochę o Tobie dowiedzieć, a ty już marudzisz. To jak? |
Pain - 07-10-2009 19:19:54 |
- Nic z tego. Nie mam zamiaru się tu z wami bić jak szczeniaki. Jeśli chcecie dalej się "dowiadywać", to będziecie musieli zmierzyć się z całą moją wioską. Oni raczej nie pozwolą, żeby coś mi się stało. Dalej tacy zapaleni do walki? - spytałem z pogardą |
Uchiha Izuna - 07-10-2009 19:23:15 |
-mówisz cała wioska..... |
Pain - 07-10-2009 19:25:38 |
Zaśmiałem się lekko |
Sakashi Nara - 07-10-2009 19:53:07 |
- Zobaczymy. |
Pain - 08-10-2009 13:29:56 |
Oba ciała odskoczyły daleko w bok i wtopiły się w otoczenie |
Sai - 08-10-2009 15:57:39 |
- Teraz to się zacznie. |
Pain - 08-10-2009 16:25:44 |
Wyjmuję Kunaie i rzucam nimi w ptaki |
Uchiha Izuna - 08-10-2009 16:29:15 |
-Wiedziałem że to nie będzie łatwa misja... |
Pain - 08-10-2009 16:34:19 |
Zatrzymuję się i odskakuję kilka metrów do tyłu |
Sakashi Nara - 08-10-2009 17:52:05 |
Ja byłem z drugiej strony, więc wybuch mnie nie rypnoł. Kiedy mnie chciałem przyciągnąć ja przyciągnołem Karasu: Leci na Ciebie 6 zatrutych ostrzy :p |
Pain - 08-10-2009 18:49:18 |
Nie, przyciągam ciebie, tak działa ta technika |
Sai - 08-10-2009 19:52:42 |
A co z jego Karasu. Wstaje po wybuch i wypuszczam w Twoją stronę 2 Ptaki. |
Pain - 09-10-2009 14:01:13 |
Dalej przyciągam Sakashi'ego |
Uchiha Izuna - 09-10-2009 14:35:34 |
Zanim to zrobiłeś pojawiłem się przed Sakashim (przed tamtym wybuchem uchroniłem się dzięki kawarami) blokuje twoje ręce i nic mu nie zrobiłeś |
Pain - 09-10-2009 15:42:51 |
Używam Shinry i odrzucam cię kilka metrów do tyłu |
Sakashi Nara - 09-10-2009 16:48:49 |
- Dzięks, Kawarini no Jutsu. |
Pain - 09-10-2009 16:59:26 |
Kiedy walnął w ciebie Klon Kakashiego, okazało się, że był to elektryczny klon (jak sam pisał) |
Sai - 09-10-2009 17:19:51 |
No to zrobił to wolniej, wylewam trochę atramentu na ziemie. |
Pain - 09-10-2009 17:21:57 |
Nie mógł zrobić wogóle, bo jest sparaliżowany, a nie zdążył przed uderzeniem |
Uchiha Izuna - 09-10-2009 17:32:36 |
Pojawiam sie obok Sai'a |
Pain - 09-10-2009 17:37:34 |
Nie słyszę co tam gadają ale przypatruję się im |
Sakashi Nara - 09-10-2009 17:45:03 |
- O żesz. |
Pain - 09-10-2009 17:46:53 |
Demon użył rakiet w podeszwach stóp i wyleciał z kręgu łapiąc ze sobą Boga |
Sai - 09-10-2009 17:57:39 |
- Kit. |
Pain - 09-10-2009 18:37:28 |
Lądujemy na pobliskim drzewie |
Uchiha Izuna - 09-10-2009 18:43:07 |
-dobra Sai osłaniaj mnie |
Pain - 09-10-2009 18:48:15 |
Demon zrzucił płaszcz |
Sakashi Nara - 09-10-2009 18:53:21 |
- Poradzisz sobie Kakashi, nie. - krzyknołem. |
Pain - 09-10-2009 18:58:19 |
Z rękawa wysunąłem własne Ostrze |
Sai - 09-10-2009 19:05:55 |
- Ninpou: Sumi no Mushi. - z resztek atramentu tworzą się węże, kótre łapią Demona. - Teraz masz szanse. |
Pain - 09-10-2009 19:07:32 |
Demon próbuje wydostać się siłowo |
Uchiha Izuna - 09-10-2009 19:10:01 |
gdy wydawało sie ze dostałem rakietą tak wcale nie było ... |
Pain - 09-10-2009 19:15:46 |
Szkoda tylko, że to nie była rakieta a zwyczajny wybuch, nie umiem tego dokładnie wytłumaczyć, ale niech będzie, że oberwałem |
Sakashi Nara - 09-10-2009 19:21:18 |
Obroniłem się przed przykuciem, ale dostałe w lewą ręke. Odskoczyłem i obandarzowałem ręke. |
Pain - 09-10-2009 19:25:51 |
Ukrywanie się nic nie da, Rinnegan widzi Chakrę [jakby ktoś się stawiał - Chakrę widzi Sharingan i Byakugan, więc Rinnegan także (oba Doujutsu wywodzą się z Rinnegana)] |
Sai - 09-10-2009 19:30:12 |
- Uuuu, kolejny, będzie jadka. |
Pain - 09-10-2009 19:32:29 |
- Nadal chcecie walczyć? To irracjonalne... - powiedział Bóg |
Uchiha Izuna - 09-10-2009 19:37:01 |
*Czy on powiedział Rinnegan?!* |
Pain - 09-10-2009 19:38:54 |
Zwierzak kończy technikę |
Sakashi Nara - 09-10-2009 19:46:20 |
Patrzę w strone Barana. |
Pain - 09-10-2009 19:49:59 |
Gama Yuyendan wykonuje się nieco inaczej (gdzie posiałeś Gamatatsu?) ale niech będzie tym razem |
Sai - 09-10-2009 20:16:02 |
Lece szybko w strone Sakashi'ego, gdy jestem blisko odpycham Sakashi'ego na bok (Dość mocno) i przyjmuje cios na siebie. Gdy ptak mnie taranuje, a potem wbija w drzewo ja mu coś robię. |
Pain - 09-10-2009 20:20:53 |
Sakashi nie oberwał, udało mu się, ale za to Sai jest przybity do drzewa i nie może uciec |
Uchiha Izuna - 09-10-2009 21:22:01 |
-w końcu do tego musiało dojść |
Pain - 09-10-2009 21:34:03 |
*No proszę, Sharingan...* |
Sakashi Nara - 09-10-2009 21:38:18 |
Podniosłem się i pobiegłem w stronę ptaka. Uwolniłem jakoś Sai'a i rozwaliłem patak ogniem. |
Pain - 09-10-2009 21:42:17 |
Kameleon wypluł swój język z dużą szybkością |
Sai - 09-10-2009 21:54:56 |
Zanim Kameleon go połknoł zrobił Kawarini się uratował przed Wami. Jest koło mnie. |
Pain - 10-10-2009 08:29:34 |
Wyskakujemy z Kameleona i gonimy was |
Uchiha Izuna - 10-10-2009 11:42:46 |
wiedziałem że nie będzie łatwo |
Sasori - 05-01-2010 15:09:50 |
Idę przez Kraj Deszczu aż dochodzę do tych schodów |
Pain - 05-01-2010 15:15:30 |
Widzę ze szczytu idącego tu Sasori'ego |
Sasori - 05-01-2010 15:32:17 |
- To miłe z twojej strony. - odparłem i odwróciłem się |
Pain - 05-01-2010 15:34:19 |
- Masz rację. - odparłem i dołączyłem do Sasori'ego |